W powojennej Polsce niewiele było powodów do zachwytu nad otaczającą rzeczywistością. Wokół gruzy, zgliszcza, bieda, szarzyzna… Ale w tej niezbyt radosnej rzeczywistości, już w 1945 roku zaczęły powstawać pierwsze znaki graficzne, które na długo, a nawet na stałe wpisały się w naszą codzienność. I tym znakom poświęcona była Wystawa Znaków Graficznych, która została zorganizowana w 1969 roku.
Wystawa odwiedziła kilka miast. Cieszyła się ogromną popularnością. Okazało się, że nasi artyści graficy są nie tylko wyśmienitymi plakacistami znanymi na całym świecie, ale równie dobrze radzą sobie w żmudnym rzemiośle projektowania znaków graficznych, zwanych obecnie logo. Na wystawie zaprezentowano 335 znaków przygotowanych przez grafików na tablicach o wymiarach 50×50 cm. Warto tu podkreślić, że wszystkie znaki rysowane były ręcznie z użyciem bogatego zestawu przyborów. Wśród autorów, które prace pojawiły się na wystawie znalazły się tak znakomite nazwiska jak Ryszard Bojar, Roman Duszek, Jan Hollender, Emilia Nożko-Paprocka, Karol Śliwka czy Leon Urbański.
Po 47 latach pojawił się pomysł na zorganizowanie drugiej wystawy, na której pojawią się prace zaprezentowane w 1969 roku, a także nowe projekty powstałe w latach 2000-2015, czyli w zupełnie innej rzeczywistości. Innej pod wieloma względami. W części poświęconej czasom współczesnym zaprezentowano również 335 prac przygotowanych tym razem przez agencje reklamowe i freelancerów. Wszystkie prace zostały pokazane w wersjach czarno-białych i kolorystycznych.